źródło |
Choć mieszkamy w mieście, nieustannie ciągnie nas w kierunku natury. Za każdym razem gdy uda nam się wspólnie opuścić granice aglomeracji i rozwalić na trawie, najlepiej w opcji- morze przed nami, góry za nami, a ponad tym tylko niebo- potrafimy godzinami leżeć i wzdychać, że to właśnie jest życie. Świeże powietrze, doskonałe-niedoskonałe formy dzieł natury, świeże powietrze i brak zasięgu w telefonie zupełnie wystarczają nam do poczucia obezwładniającego spełnienia i szczęścia.
Projektując wnętrza w których będą mieszkać nasi Klienci staramy się przenieść choć trochę tego stanu w naszych koncepcjach. W jednej z najnowszych koncepcji, którą już wkrótce opublikujemy na łamach bloga, otrzymaliśmy zadanie "przeciągnięcia" natury do wnętrza domu. O tym jakich środków i materiałów użyć dla osiągnięcia takiego efektu, będziemy pisać już za tydzień. Dziś natomiast proponujemy zajrzeć do domu w którym nic nie trzeba było przeciągać, bo natura sama puka do okien.
Chyba, że mamy ochotę przeciągnąć się;). Otoczenie zdecydowanie sprzyja!
źródło |
źródło |
źródło |
Prezentowany projekt to dzieło pracowni Allied Works Architecture. Usytuowany w malowniczej dolinie rzeki Hudson dom to mistrzowski przykład wplatania architektury w naturę- i odwrotnie. Prosta, niemal pawilonowa konstrukcja została wzbogacona o ażurowe "kadry"- elementy wybiegające poza obraz budynku, które dzięki formie ram pięknie zamykają najbardziej malownicze widoki dookoła posiadłości. W zależności od potrzeb można po nich puścić kłącza roślin, rozwiesić zadaszenie, oświetlenie lub tkaninowe przesłony. Dzięki dużej ilości przeszkleń oraz rozbitej poprzez środkowe patio bryle, budynek jest bardzo lekki. Zastosowane materiały elewacyjne zostały pieczołowicie dobrane na podstawie obserwacji okolicy podczas różnych pór roku; ciepła drewno jesienią prawie całkowicie stapia się z rudymi odcieniami liści, latem rozbuchana zieleń odbija się w wielkich oknach niczym w lustrze.
źródło |
Wnętrze domu również nawiązuje do spokojnej, naturalnej aury- większość płaszczyzn ozdobiono boazerią lub fornirami z okolicznych odmian drewna. Dopełnieniem są ciepłe biele, kamienne szarości, miękkie tkaniny i przytulne formy mebli. Sama natura.
źródło |
źródło |
źródło |
źródło |
Nie mielibyśmy absolutnie nic przeciwko, by zaszyć się w tym dzikim luksusie za jakiś tydzień Albo siedem;).
A jak Wam podoba się taki pomysł na dom, Drodzy Czytelnicy?
Pozdrawiamy,
zespół Tandem Design.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz