Podczas poszukiwań inspiracji do naszego najnowszego projektu, w pracowni zrobiło się naprawdę gorrrrrąco. Dzikie wzory, kolorystyka rozgrzanej palącym słońcem ziemi, minimalistyczne, pierwotne formy. I odpowiedni podkład muzyczny, w tym przypadku- dźwięk tam-tamów...Kamil, prrr! ;)
Mieszkanie nad którym pracujemy od wejścia miało sugerować podróżnicze pasje przeniesione na język nowoczesności. Porzuciliśmy więc najprostszą drogę, czyli wstawienie do białych ścian etnicznych mebli, decydując się na przemycenie egzotycznych motywów w nieco mniej bezpośredni sposób. Efektami pracy podzielimy się już niedługo, a dziś zapraszamy do obejrzenia wstępnych plansz stylu. Afrykańską przygodę czas zacząć.
W powyższych stylizacjach bardzo przypadło nam do gustu połączenie świetlistych przestrzeni z charakterystycznymi detalami- surowymi belkami, zwierzęcymi printami i nowoczesnymi meblami w kolorach ziemi.
Wielbiciele minimalizmu byliby zachwyceni! Oszczędne linie, masywne formy i bardzo dyskretne nawiązania do egzotyki- bardzo spodobało nam się takie purystyczne podejście do tematu.
Dzikość łazienki na dwa sposoby- którą opcję wybieracie?
A skoro jesteśmy już przy tematach łazienkowych, nie mogliśmy nie pokazać propozycji marki Bisazza, dzięki której wnętrze może zyskać nową skórę. Dosłownie i w przenośni;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz